Z ostatniej chwili - leśne pozdrowienia!


Moi Kochani,

dostaję od Was tyle ciepłych pozdrowień z uroczymi zdjęciami adoptowanych kociaków! Bardzo mi z tego powodu miło i bardzo Wam za nie dziękuję!!

Dzięki Wam „ładuję akumulatory” i zbieram energię, która z pewnością przyda się po powrocie.

Ja też serdecznie pozdrawiam z pięknych polskich lasów póki co! Mieszkamy w Bornym Sulinowe (fantastyczne miejsce!!), ale jutro ruszamy nad morze, to będą pozdrowienia z wydm i plaż.

Tymczasem pocztówki leśne, grzybowo-wrzosowe, bardzo słoneczne!

PS. Koty też tutaj są, widziałam ;) Ale nie chcę być monotematyczna, więc nie załączam ;)

Na słowo musicie uwierzyć, że piękne, wypasione i zadbane…

Serdeczności!

















 Ze mną można tylko, pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko... 

Kto kojarzy? ;)

Komentarze