Garść propozycji na długie zimowe wieczory

Kiedy za oknem ciemno… zimno … nie ma nic lepszego, niż usiąść z kubkiem gorącej herbaty przy kominku lub pod kocykiem, przytulić kotka i poczytać.

Tak książki, jak koty ;) są dobre na wszystko – na chandrę, poprawę nastroju, przeziębienie, duże smutki i małe smuteczki. Ach, przekonywać Was chyba nie muszę?

Koty też bardzo lubią czytać. I rozwiązywać krzyżówki ;)


Toto w bibliotece

Zaczytany Franek

Ginger już wie, co będzie czytać


A Maszka pyta, czy może sobie te książki pożyczyć

A co polecają? Na pierwszym miejscu oczywiście książki o … nich samych…










Dalej lektury uwrażliwiające na piękno i wyjątkowość otaczającego świata. Książki, które sprawiają, że jesteśmy bardziej otwarci, dostrzegamy więcej, rozumiemy lepiej. To kilka moich ulubionych: 

  







 


 









A czasem ciekawą biografię: 















Promujemy również zdrowy tryb życia: 















Czy już wszyscy zrobili się głodni?

Czerpcie z tych skarbnic garściami.

A Wy, Drodzy Czytelnicy, podzielicie się z nami swoimi ulubionymi lekturami?

Komentarze