Na początku kwietnia po raz kolejny odwiedziliśmy zaprzyjaźnioną fundację, której próbujemy pomóc.
Dzięki ogłoszeniom adopcyjnym udało się znaleźć domy dla ponad dwudziestu zwierzaków. Dziękuję mojej ekipie ogłaszającej. Oto niektóre szczęśliwe pyszczki, wylegujące się na kanapach swoich długo wyczekanych M:
|
Haszysz |
|
Pingu |
|
Nadia |
|
Ginger |
|
Molier |
|
Myszonka |
|
Inka |
|
Kornik |
|
Lisa |
|
Majka |
Troszkę pomogliśmy w wiosennych porządkach. Pomierzyliśmy woliery, żeby móc zaprojektować i przywieźć następnym razem fajne drapaki dla kociaków.
Cztery koty zabraliśmy ze sobą na Śląsk.
|
Bródka |
|
Dymek |
|
Marlenka |
|
Marianna |
Marianna pojechała bezpośrednio do nowej rodziny, do Gliwic. Bardzo dziękuję Panu Tomkowi i Pani Viki za ogromne, otwarte dla zwierzaków serce, cierpliwość i decyzję o przygarnięciu troszkę wystraszonej nagłą zmianą kici. Jesteście wielcy!
|
Marianna |
Trzy mruczki przyjechały do Gabinetu Weterynaryjnego Pluto – dziękuję za weterynaryjne wsparcie i gościnność! Ściskam Dziewczyny z TOZ w Bytomiu. Wasza pomoc jest bezcenna, a miłość do zwierząt bezgraniczna!
PS. Wszystkie przywiezione kiciusie w ciągu 2 dni znalazły domy. Ściskam rodziny adopcyjne – bez Was nasza praca nie miałaby żadnego sensu!
Komentarze
Prześlij komentarz