Koszyk pełen kotów

Moi Drodzy,

proszę o wybaczenie, koci sezon w pełni i jak się domyślacie, nie mam czasu pisać na bieżąco.

Teraz kocie historie pisze los, a my staramy się robić wszystko, by tych z happy endem było jak najwięcej.

Obiecuję, że gdy tylko znajdę nieco więcej czasu, opowiem Wam o tegorocznych podopiecznych Gościńca. Ale póki co, ręce mam zajęte czymś inny niż pisanie.

Trzymajcie proszę kciuki i ciepło o nas myślcie, żeby wszystko zakończyło się szczęśliwie.

Serdeczne pozdrowienia od wszystkich puchatych kuleczek! 



 

Komentarze

  1. Trzymamy kciuki - bardzo mocno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne :)Oby wszystkie znalazły dobre domy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre pyszczki już cieszą się nowymi domami :) Codziennie mam od nich nowe wieści - mają się świetnie! Pozostałym też takie znajdziemy!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz